Trwa ładowanie proszę czekać ...

Wiklinowy kosz - niezbędnik każdego grzybiarza

7 września 2017 0

W Polsce rośnie ponad 40 gatunków jadalnych grzybów leśnych, spośród których najbardziej cenione są borowiki, podgrzybki, koźlarze, kurki i maślaki. Choć można je z powodzeniem kupić na rynkach, bazarach czy w sklepach, warto samodzielnie wyruszyć na jesienne grzybobranie. Peleryna przeciwdeszczowa, kalosze, nożyk, atlas grzybów i kompas to akcesoria, o których nie można zapomnieć idąc do lasu. W niezbędniku prawdziwego grzybiarza nie powinno zabraknąć również wiklinowego koszyka na grzyby.

Zalety wikliny

Podczas jesiennego grzybobrania zdecydowanie najlepiej sprawdzają się wiklinowe kosze, które nie tylko świetnie się prezentują, ale także są bardzo trwałe i łatwe w czyszczeniu. Nie zastąpią ich nawet kupowane zwykle na jarmarkach koszyki z łyka sosnowego czy korzeni, które choć pięknie wyglądają, nie są tak praktyczne jak właśnie te, wykonane z prawdziwej wikliny.

Kosze tego typu dają pewność, że grzyby przyniesione do domu nawet po kilku godzinach intensywnego chodzenia po lesie będą suche i nieuszkodzone. Tymczasem zabierając do lasu zwykłą foliową reklamówkę czy plastikowe lub metalowe wiadro, grzybiarze muszą liczyć się z tym, że zebrane przez nich okazy będą mokre i mocno zdeformowane.

Koszyk na grzyby – jak dobrze wybrać?

Wiklinowe kosze są bardzo różne – od klasycznych, brązowych po lakierowane i farbowane na rozmaite kolory. Na grzybobraniu zdecydowanie najlepiej sprawdzają się koszyki z niebarwionej wikliny, które nie farbują grzybów i nie blakną.

Najlepszy wiklinowy koszyk powinien być solidnie wykonany – rączka musi być dobrze przymocowana, nie mogą również wystawać z niego końcówki gałązek, które mogłyby doprowadzić do uszkodzenia zbiorów czy przypadkowego skaleczenia.

Wybór wielkości koszyka jest kwestią indywidualną. Zamiast jednego dużego kosza, można zabrać na grzybobranie kilka mniejszych, które warto mieć w bagażniku. Tym sposobem ciężki, wypełniony po brzegi kosz można co jakiś czas zamieniać na pusty.

Jak czyścić wiklinowe koszyki na grzyby?

Po powrocie do domu, wyjęciu oraz oczyszczeniu zebranych grzybów należy pamiętać, aby wytrząsnąć z kosza liście, ziemię, resztki traw czy grzybni. Następnie dobrze jest pozostawić go w suchym i przewiewnym miejscu, w którym wyschnie i będzie gotowy do kolejnego grzybobrania.

Po zakończonym sezonie, koszyk na grzyby należy dokładnie wyczyścić, przy użyciu wody z dodatkiem soli kuchennej (4 łyżeczki na litr ciepłej wody), sody oczyszczonej (2 łyżeczki) lub kwasku cytrynowego (1 czubata łyżeczka). Do usunięcia zabrudzeń najlepiej sprawdza się niezbyt szorstka szczotka lub zwykła gąbka.

Aby wiklinowy kosz odzyskał ładny kolor, warto zastosować roztwór z wody (1 litr) z dodatkiem amoniaku (około 4 łyżeczek) i soli kuchennej (1 łyżka). Na koniec należy go dokładnie wypłukać i wysuszyć za pomocą suszarki do włosów. Dobrym pomysłem jest również pozostawienie kosza do wyschnięcia w przewiewnym i zacienionym miejscu.

 

Artykuł sponsorowany